z cyklu: narzędzia
Dlaczego warto pokochać czarne markery?
To, co często wydarza się na sali szkoleniowej lub w biurze, to brak piszących markerów. Może były i chęci i umiejętności, ale zabrakło podstawowego narzędzia do wizualnego zapisania naszych ustaleń. Podstawowy zestaw markerów, który dobrze znamy z takich sal to nieśmiertelny czarny-zielony-niebieski-czerwony.
Czarny zazwyczaj wypisany, niebieski ledwo zipie, zostaje nam do dyspozycji zielony i czerwony. Znacie tę sytuację, prawda?
Odkąd pracujemy w roli graphic recorderek lub facylitatorek graficznych, korzystamy z profesjonalnych mazaków, a naszym podstawowym narzędziem pracy stały się outlinery marki Neuland. Dlaczego tak je kochamy? Po pierwsze, są to czarne mazaki z możliwością napełniania – co sprawia, że o ile masz przy sobie flaszeczkę… tuszu, to efekt wypisanego markera nigdy Ci nie zagrozi. Outlinery mają też jedną bardzo konkretną cechę. Tusz – chwilę po tym jak wsiąknie w papier – nie rozmazuje się w połączeniu z innymi kolorami, nie zostawia smug i nie brudzi innych markerów. Co więcej, wszystkie tusze Neuland, także i ten do outlinerów, bazują na wodzie, w związku z tym jeśli markery są Twoim narzędziem pracy i korzystasz z nich często, na pewno docenisz to ze Neulandy są bezwonne. Jeśli dodamy jeszcze, że końcówki markerów można wymieniać – bo przecież możesz należeć do tych osób, które niemiłosiernie cisną, gdy piszą i w efekcie rozczapierzają każdą markerową końcówkę…
Zobacz nasz krótki filmik o outlinerach Neuland
JAKIE (czarne) markery NA START?
Czarne i niewypisywalne! To chyba już jasne. A jaki typ outlinera jest dobry na początek? My sądzimy, że ten zestaw pozwoli Ci na uzyskanie różnych efektów, podkreślenie tytułów i wykończenie drobniejszych napisów i rysunków.
Zestaw podstawowy:
- Outliner NoOne z okrągła końcówką – jest uniwersalny, daje równą kreskę, widoczny na flipcharcie nawet z ostatniego rzędu na sali szkoleniowej
- Outliner FineOne z okrągła końcówką – jak wyżej, przy czym sprawdzi się przy mniejszych napisach i drobniejszych rysunkach
- BigOne – tego zakupu nie można sobie odmówić, tytuł napisany naszym ukochanym „grubaskiem”, ramka, w której zamykasz swoje zapiski – to jest to, co wyróżni Twoją wizualną pracę
- flaszkeczka tuszu do outlinerow (jeden taki tusz wystarcza średnio na 22 napełnienia standardowych mazaków lub 11 napełnień mazaków typu BigOne!)
… i tyle. To absolutna podstawa, która będzie Ci świetnie służyć.
CHCESZ OSIĄGNĄĆ EFEKT KALIGRAFICZNY?
A jeśli uprawiasz dyscyplinę zwaną sketchnoting?

PODSUMujmy
- naszym podstawowym narzędziem pracy są czarne mazaki marki Neuland (czyli Outlilnery)
- rozpoznacie je po tym, że są ukryte zawsze w charakterystycznej, pomarańczowej obudowie
- kochamy je za to, że: mają różne grubości i końcówki, nie rozmazują się w połączeniu z innymi kolorami, można je wielokrotnie napełniać i są ekologiczne!
PS. Zapraszamy Cię na nasze warsztaty z podstaw myślenia wizualnego „Zobrazuj to!”